Warszawa... :)

Dnia 4czerwca wyruszyliśmy na wielki finał konkursu w ramach projektu "fascynacje zaklęte w nauce i biznesie".Wszystko działo się bardzo szybko. Kilka minut spóźniliśmy się na rozpoczęcie, zaraz losowaliśmy kolejność przedstawienia prezenatacji naszych zespołów. No coż byliśmy 2... po mimo kilki wątpliwości cieszyliśmy się bo mieliśmy szybko za sobą wielki stres.Po zakończonych wystąpieniach najlepszej szesnastki, wyruszyliśmy na spacer do Łazienek. Bardzo nam się podobało. Zrobiliśmy wiele zdjęć.Wieczorem odbyła się dyskoteka.... no ale jak to zawsze bywa my robiliśmy coś innego. Cały nasz zespół zebrał się w jednym z pokoi i tam graliśmy w Aquiera.Drugiego dnia wyruszyliśmy do sejmu.Przechodząc przez wiele korytarzy robiliśmy wiele zdjęć.Niestety nie udało nam się spotkać żadnego posła.Potem autokarami pojechaliśmy do muzeum techniki. po salach, w których znajdowały się różne urządzenia od najstarszego do najnowocześniejszych oprowadzał nas przewodnik. Następnie odwiedziliśmy GPW. Tam  swoje  osiągnięcia prezentowali studenci, których zdążyliśmy już wcześniej poznać gdyż mieszkali w tym samym hotelu gdzie my.Najbardziej zachwycił nas beatboxer- Mateusz. Dawid i Tomek interesują się tym, więc spróbowali swoich sił. Wszystkim bardzo się podobało. Po obiedzie wyruszyliśmy na spacer po Krakowskim Przedmieściu. Mijaliśmy grób nieznanego żołnierza, kolumnę Zygmunta,siedzibę prezydenta, o wszystkich mijanych budynkach, pomnikach bardzo ciekawie opowiadała pani przewodnik. Trzeciego dnia zgromadziliśmy się w sali ONZ na ogłoszenie wyników.Niestety nie udało nam się zająć miejsca na podium. Po rozdaniu nagród wysłuchaliśmy recitalu Tomasza Wachnowskiego. Potem zjedliśmy obiad i pojechaliśmy na dworzec. Tam odbywały się po raz trzeci dni techniki kolejowej. Mieliśmy ponad dwie godziny czasu. Wzięliśmy udział w konkursie wiedzowym... zajęliśmy 1 miejsce! Potem rozwiązywaliśmy krzyżówkę... Dawid odgadł hasło zanim pojawiło się pierwsze pojęcie.Potem odbył się pokaz magii. Każdy z nas wziął udział w pokazywanych sztuczkach. Po zakończonym pokazie Dawid, Marzena oraz Tomek udali się do iluzjonisty, aby nauczyć się kilku sztuczek. Udało się..... umiemy kilka ciekawych sztuczek.Podczas tych wszystkich konkursów rozdawano baloniki napełnione helem. Skorzystaliśmy z okazji, oczywiście baloniki odrazu rozwiązaliśmy i napełnialiśmy płuca helem a potem mówiliśmy zmienionym głosem.... :D Nawet nasz koordynator spróbował. Było bardzo zabawnie. Czas szybko upłynął i szczęśliwy i pełni nadziei, że nasz zespół za rok znów dojdzie tak daleko, a może dalej i znów pozna wiele osób z innych drużyn wróciliśmy do domów... :)